20 kwietnia: Nieuchwytny cel

Nieuchwytny
Nieuchwytny
Bezrobotny marynarz, pomagając kobiecie w poszukiwaniu jej ojca, naraża się grupie przestępczej organizującej śmiertelne polowania na ludzi.

Chance był marynarzem na statkach handlowych. Stracił pracę i popadł w długi. Znalazł się w sytuacji bez wyjścia, gdyż musi także zapłacić zaległe składki związkowe - bez tego nie znajdzie nowej pracy. Pewnego dnia przypadek sprawia, że Chance ratuje z poważnej opresji młodą kobietę. Natasha (Yancy Butler), prawniczka z Detroit, w dowód wdzięczności proponuje mu pracę. Chance ma odszukać jej ojca, bezdomnego weterana, który od dawna nie utrzymuje kontaktów z córką. Niebawem okazuje się, że ojciec Natashy nie żyje, został zamordowany. Chance dowiaduje się, że mężczyzna zginął podczas okrutnej gry w polowanie na ludzi organizowanej przez firmę należącą do Emila Fouchona (Lance Henriksen). Oburzony bezsensownością tej zbrodni i okrucieństwem zwyrodnialców Chance postanawia odnaleźć morderców i osobiście wymierzyć im sprawiedliwość. Podobny temat po raz pierwszy widzowie zobaczyli w filmie Najbardziej niebezpieczna gra (The Most Dangerous Game) Ernesta B. Schoedsacka w 1932 r., ten zaś zaczerpnął pomysł polowania na ludzi z opowiadania Richarda Connella (Śmiertelna gra - Game of Death). Później kino wielokrotnie powracało do podobnych wątków. Film Nieuchwytny cel jest amerykańskim debiutem reżysera kina akcji Johna Woo, który zyskał światowy rozgłos za sprawą filmów zrealizowanych w Hongkongu. John Woo nigdy nie pogodził się ze zmianami, jakie do filmu Hard Target wprowadzili amerykańscy producenci. Skłócony z nimi przemontował film do wersji reżyserskiej. W końcu mógł sobie na to pozwolić, to on jest uznawany za mistrza gatunku, bowiem wyreżyserował m.in. filmy Bez twarzy i Mission Impossible 2. Obdarzony niezwykłą intuicją i wyobraźnią, szafujący z rozmachem efektami specjalnymi reżyser znany jest również z tego, że z ogromną starannością opracowuje dźwięk w swoich filmach. To on wymyślił, aby jego bohaterowie byli charakterystyczni nie tylko w sferze obrazu, ale aby wyróżniał ich również dźwięk strzału z broni. W tym celu wiele razy nagrywał i nakładał na siebie odgłos strzałów, aby uzyskać jedyny, niepowtarzalny efekt. Przy tym zabiegu typowe dla Woo filmowanie jednego ujęcia z kilku lub kilkunastu kamer jest tylko drobnym kaprysem, który później przekłada się na wielkie rezultaty.

podziel się:

Pozostałe wiadomości