Ślub...: Bajkowy ślub Ani i Grzegorza

Ślub...: Grzegorz przyjeżdza do Urzędu Stanu Cywilnego. Reakcja mamy Ani?
Ślub Ani i Grzegorza można zaliczyć do wyjątkowo udanych.

Ania i Grzegorz poznali się dopiero w Urzędzie Stanu Cywilnego. Para od razu przypadła sobie do gustu. Byli wobec siebie serdeczni i otwarci. Grzegorz przyznał, że na początku planował trzymać dystans wobec małżonki, jednak ciepło Ani sprawiło, że otworzył się na nią niemal od razy.Ania od początku podkreślała, że sam ślub jej nie stresuje. "Obawiam się tego, że mężczyzna, który został mi wyznaczony może zrezygnować".Na uroczystości pojawiło się wielu gości obu stron. Rodzice i rodzeństwo Grzegorza zdecydowali nie przyjeżdżać na ślub. Pan Młody miał jednak wsparcie licznie przybyłych przyjaciół.Wesele przebiegło w atmosferze radości i zabawy. Ciężko było uwierzyć, że Para Młoda zna się raptem kilka godzin. Ania i Grzegorz bardzo mieli się ku sobie i już na weselu pozwolili sobie na pierwsze pocałunki."Narazie wszystko bardzo dobrze się zapowiada i mam nadzieję, że tak będzie do samego końca" - komentowała Ania.Oglądajcie "Ślub od pierwszego wejrzenia" w Siódemce w piątki o 18.

Ślub

Ślub

Ślub

podziel się:

Pozostałe wiadomości